Euro wymaga reform
Datę przyjęcia euro trzeba przesunąć – mówią pesymiści. Doradca premiera: rząd utrzyma swoją strategię, reformy zostaną przeprowadzone
Ekonomiści nie mają złudzeń, wzrost gospodarczy w przyszłym roku na poziomie powyżej 4 proc. jest nierealny. Optymiści liczą na 3 proc., pesymiści mówią o przedziale 0-1 proc. W tej sytuacji przyjęcie euro w 2012 r. graniczy z cudem.
Realiści mówią o konieczności przesunięcia daty, ale dodają, że jeśli rząd ostro zakasa rękawy i rozpocznie zmiany, które ograniczą wydatki budżetowe, przyjęta przez rząd mapa drogowa wprowadzenia euro stanie się realna.
Jeszcze przed ukazaniem się gorszych prognoz wzrostu gospodarczego...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta