![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
Dolar coraz bliżej trzech złotych
W poniedziałek złoty znacznie osłabił się wobec euro i dolara. Ceny obligacji wzrosły. Wieczorem za euro płacono 3,7668 zł, a dolar kosztował 2,9743 zł. Kurs eurodolara wynosił 1,2649.
Zdaniem dilerów na przecenę złotego najbardziej wpłynęła niska płynność na rynku walutowym oraz niechęć do ryzyka. Na pogorszenie nastrojów inwestorów wpłynęły doniesienia, że Citigroup będzie ograniczać personel, oraz spadkowe sesje na światowych giełdach. – Płynność na rynku jest fatalna, co ewidentnie przyczyniło się do dzisiejszego osłabienia złotego. Prawdopodobny jest scenariusz, że złoty nie przebije w tym tygodniu 3,80 zł za euro, jednak w razie pojawienia się kolejnych złych informacji kierunek jest jeden – osłabienie – powiedział Jan Koprowski, diler BNP Paribas. Rynek pozna dziś dane o płacach przedsiębiorstw w październiku; analitycy oczekują, że wzrost wyniósł 9,6 proc. rok do roku. Ceny obligacji wzrosły w poniedziałek, ale aktywność na rynku długu pozostała niewielka. W poniedziałek wieczorem rentowność obligacji dwuletnich wynosiła 6,34 proc., rentowność pięciolatek i dziesięciolatek to odpowiednio 6,26 proc. i 6,37 proc.
