Fiskus szuka milczących interpretacji
Osoby i firmy, które po 1 stycznia 2005 r. otrzymały interpretację, powinny sprawdzić, czy fiskus wydał ją i doręczył w ciągu trzech miesięcy. Jeśli nie, to obowiązuje stanowisko podatnika, który teraz może np. wystąpić o zwrot nadpłaty
Niektórych podatników lub ich pełnomocników wprawiła ostatnio w zdumienie wizyta pracownika Biura Krajowej Informacji Podatkowej z Bielska-Białej lub Płocka, który osobiście doręczył im wydaną interpretację prawa podatkowego. Wszystko zaś po to, aby organ podatkowy zdążył w ustawowym terminie z wydaniem i doręczeniem interpretacji indywidualnej. W przeciwnym razie musi uznać za obowiązującą interpretację przepisów zaprezentowaną przez podatnika we wniosku (tzw. interpretacja milcząca). To efekt najnowszej uchwały Naczelnego Sądu Administracyjnego z 4 listopada 2008 r. (I FPS 2/08), który uznał, że w ustawowych trzech miesiącach, liczonych od dnia otrzymania wniosku o interpretację, minister finansów (a z jego upoważnienia dyrektorzy czterech izb skarbowych, na terenie których działają biura KIP odpowiedzialne za wydanie interpretacji) ma wydać, podpisać i doręczyć swoje stanowisko podatnikowi. Dziś już wiadomo, że będzie ona źródłem wielu problemów nie tylko dla administracji...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta