Ukraina spłaci dług
Naftohas Ukrainy obiecuje, że zapłaci rosyjskiemu Gazpromowi część należności za gaz. Jeśli Ukraińcy dotrzymają warunków zawartej wczoraj w Moskwie umowy, są szanse, że Rosjanie w styczniu nie przykręcą im gazowego kurka.
Naftohas ma przelać pieniądze do 1 stycznia. Nie wiadomo, o jaką kwotę chodzi. Wcześniej szefowie Gazpromu mówili o 2,4 mld dol., ale strona ukraińska sugerowała, że w grę wchodzi ok. 1,7 mld dol., do tego nie dla Gazpromu, a jego pośrednika RosUkrEnergo.
Umowa w Moskwie załatwiła jedną ze spornych kwestii. Ukraina nie ma jednak nadal umowy na dostawy w 2009 r. ani też uzgodnionej ceny i warunków importu. Jeśli do końca roku strony nie osiągną porozumienia, Gazprom może wstrzymać eksport na Ukrainę, tak jak to robił w poprzednich latach. To sytuacja niebezpieczna także dla Polski, Czech i Słowacji, do których rosyjski gaz płynie tranzytem przez Ukrainę.