Praktykujący doktor prawa może być adwokatem
Trudno zrozumieć, dlaczego kwestia dopuszczenia do wykonywania zawodu adwokata lub radcy prawnego zaledwie stu doktorów nauk prawnych budzi opór korporacyjnego samorządu – piszą doktor, przewodnicząca Stowarzyszenia Doktorów Nauk Prawnych Praktyków oraz adwokat, oboje współpracujący z White & Case
W sejmie trwają prace nad rządowym projektem nowelizacji ustaw dotyczących adwokatury, radców prawnych i notariatu. Jedną ze spraw, która wywoływała najwięcej emocji podczas posiedzeń powołanej w tym celu podkomisji nadzwyczajnej, była kwestia dopuszczenia do wykonywania zawodu adwokata lub radcy prawnego – bez obowiązku odbycia aplikacji – doktorów nauk prawnych, którzy legitymują się co najmniej trzyletnim doświadczeniem praktycznym zdobytym w kancelarii prawnej. Wydaje się, iż kwestia ta nie powinna budzić zastrzeżeń, szczególnie iż dotyczy około 100 osób.
Istotne rozróżnienie
W odniesieniu do tej grupy w projekcie są dwojakiego rodzaju regulacje, których rozróżnienie w dyskusji często jest pomijane. Prowadzi to do podawania opinii publicznej mylnych i nieprawdziwych informacji.Otóż projekt rozróżnia doktora nauk prawnych, który posiada tytuł naukowy...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta