Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Historia i emocje, czyli dobra osobiste w twórczości filmowej

11 grudnia 2008 | Prawo | Janusz Piotr Kolczyński Damian Flisak
źródło: Rzeczpospolita

Stworzenie filmu jest sporym wyzwaniem techniczno-finansowym. A gdy chodzi o filmy historyczne, często dochodzą także aspekty prawne, w wyniku czego ich powstanie przypomina grę w rosyjską ruletkę – piszą radca prawny oraz doktor nauk prawnych i aplikant radcowski, obaj z Zespołu Prawa Mediów kancelarii Wardyński i Wspólnicy

Polska kinematografia znajduje się w ciekawym okresie rozwoju. W 2005 r. zyskała nowego i ważnego sojusznika: Polski Instytut Sztuki Filmowej. Efektem tego sojuszu jest choćby wysoki poziom tegorocznego festiwalu filmowego w Gdyni.

W ostatnich latach zauważalnie wzrosło zainteresowanie kinem historyczno-batalistycznym, tak popularnym w Polsce w latach 50. i 60. minionego wieku. Przyczyn takiego stanu rzeczy jest kilka, wśród nich większe możliwości finansowe producentów, nowe środki wyrazu czy ulepszona technologia produkcji. Nie bez znaczenia jest też wzmożona wrażliwość współczesnego kinomana na najnowszą historię Polski, która mobilizuje do podejmowania tematów dotąd uważanych za dostatecznie wyjaśnione, zatem twórczo mniej atrakcyjne.

Odkrywanie prawdy historycznej na ekranie budzi z reguły spore emocje. Przykładem jest choćby „Strajk” Völkera Schlöndorffa, film opowiadający m.in. o wydarzeniach sierpnia 1980 r. w Stoczni Gdańskiej, zainspirowany historią Anny Walentynowicz. Nie mniej emocji wywołują rozpoczęte już produkcje, np. filmy o generale Władysławie Sikorskim czy generale Auguście Emilu Fieldorfie „Nilu”, bądź planowane, np. produkcja na podstawie scenariusza „Tajemnica Westerplatte”, opowiadającego o pierwszej batalii polskich żołnierzy we wrześniu 1939 r.

Między swobodąa chronionym uczuciem

Za każdym razem głównym...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8190

Spis treści

Gazeta prawa i podatków

Czytelnicy pytają, GPP odpowiada: Dzierżawca nie jest podatnikiem
Czytelnicy pytają, GPP odpowiada: Kto płaci za rozgraniczenie
Czytelnicy pytają, GPP odpowiada: Mediacja to nie wydatek
Czytelnicy pytają, GPP odpowiada: Nawet wykorzystywane sezonowo są opodatkowane
Czytelnicy pytają, GPP odpowiada: Odpowiedzialność za szkodę
Czytelnicy pytają, GPP odpowiada: Palarnia być musi
Czytelnicy pytają, GPP odpowiada: Podróż służbowa na polecenie
Czytelnicy pytają, GPP odpowiada: Połączone komisje bezpieczeństwa
Czytelnicy pytają, GPP odpowiada: Sąd może umorzyć koszty
Czytelnicy pytają, GPP odpowiada: Tablica informacyjna niepotrzebna
Czytelnicy pytają, GPP odpowiada: Zwolnienie ze świadczenia pracy
Dmuchany Mikołaj nie wymaga pozwolenia
Firmy szybciej otrzymają zwrot VAT
Gdy strażak wchodzi do firmy
Granice ustala geodeta
Jak postępować z niejasnym podaniem
Jak uzyskać warunki zabudowy
Limuzynę dla prezesa lepiej wziąć w leasing, niż kupować
Najpierw umowa przedwstępna
Nie każdą składkę uda się wrzucić w koszty
O uldze decyduje urząd, ale musi mieć zgodę gminy
Powiat koordynuje pracę służb i straży
Przedsiębiorca zapłaci składki, nawet jeśli nie ponosi winy za zaległości
Przy liniowym ulgi nie odliczymy
Tylko wyjątkowo podatnik poczeka na zwrot dłużej niż 60 dni
Ugodę zawieramy przed geodetą
Wolne na żądanie to urlop wypoczynkowy
Wskaźniki & stawki
Wydatki na certyfikat przedsiębiorca rozlicza w okresie jego ważności
Wydatki na robienie dobrego wrażenia nie są kosztem
Z życia samorządów
Zanim podpiszesz umowę o pracę
Zamów abonament