Bitwa o przyszłość i pieniądze
Dziś w nocy Adamek – Cunningham. Legendarny promotor Don King nie daje Polakowi większych szans, ale to tylko gra. Walka nie ma faworyta, a stawką jest mistrzostwo świata IBF w wadze junior ciężkiej. Transmisja z Newark w Polsacie od godz. 1
Kiedy King rozpoczyna swoje przemówienie, nikt nie wie, kiedy skończy. 75-letni król promotorów zawodowego boksu jak mało kto potrafi godzinami mówić o niczym.
Tak było również podczas konferencji poprzedzającej walkę Tomasza Adamka z Amerykaninem Steve’em Cunninghamem.
W kożuchu i w dresie
Mistrz świata wyglądał na spiętego, długo siedział z ponurą miną, ale w końcu i jego rozbawiły dowcipy Kinga. Kiedy ekscentryczny promotor krzyczał, że czeka go ciężkie zadanie, bo Prudential Center to miejsce diabła (grają tu hokeiści New Jersey Devils) uśmiechnął się raz, drugi i śmiał się już do samego końca.
Nawet wtedy, gdy przyszło mu powiedzieć kilka słów o pojedynku z Adamkiem. Polak przemawiał krótko. Przeprosił, że nie zna jeszcze zbyt dobrze angielskiego, ale obiecał, że wygra z Cunninghamem i odbierze mu pas mistrza IBF.
Adamek przyszedł na konferencję w Prudentiał Center w zimowym kożuszku, a mistrz w sportowym dresie. Na razie nie widać po nich emocji i zdenerwowania, ale nikt nie wie, jak będą wyglądali, gdy wejdą do...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta