Róg obfitości, czyli 10 rad, jaką spółkę wybrać
Od dzisiaj bierzemy się z życiem za bary. Koniec z pracą na etacie, szefem, niską pensją i czekaniem na niepewną emeryturę. Mamy w końcu pomysł na życie, wiemy, co chcemy robić. Mamy też kilku kolegów, równie zdecydowanych jak my. Zakładamy spółkę
Ale jaką? W kodeksie spółek handlowych jest sześć rodzajów spółek, a w kodeksie cywilnym jeszcze jedna. Istny róg obfitości. Którą wybrać, jaka będzie dla nas najlepsza? Oto 10 rad, które pomogą w podjęciu decyzji.
1. Osobowa lub kapitałowa
Każdy biznes oznacza zobowiązania, a więc długi, pożyczki, kredyty, faktury do zapłaty. A zatem pierwsze pytanie – czy za długi chcemy odpowiadać osobiście? Jeśli nie, to musimy założyć spółkę kapitałową (a więc spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością lub akcyjną), bo tylko ona chroni nas przed odpowiedzialnością osobistą. Inaczej mówiąc, zakładając spółkę kapitałową, ryzykujemy tylko wkład, a więc nasz majątek (pieniądze lub rzeczy), który wnosimy do spółki. Za wszelkie zobowiązania spółki kapitałowej odpowiada sama spółka i tylko od niej wierzyciele mogą dochodzić swoich roszczeń. Choćby nawet długi spółki były większe od jej majątku, to wspólnicy nie mają obowiązku pokrywać różnicy. Na tym właśnie polega główny urok spółki kapitałowej – wspólnicy nie ryzykują swojego majątku, oprócz wkładów (lub dopłat), którymi z własnej woli zasilili spółkę.
2. Kto zapłaci podatek dochodowy
Drugie pytanie – czy nasza spółka ma sama płacić podatek dochodowy? Jeśli nie, to musimy...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta