Wezmę Polonię na salony
Były prezes PZPN za kilkanaście dni wyprowadzi się z siedziby związku. Z dala od piłkarskiej centrali zajmie się w jej imieniu organizacją Euro 2012 w Polsce i na Ukrainie, ale będzie również doradcą właściciela „Czarnych koszul” Józefa Wojciechowskiego. – Postaram się otworzyć piłkarskiej Polonii drzwi na salony Europy – mówi „Życiu Warszawy” Michał Listkiewicz
Z Michałem Listkiewiczem rozmawia Maciej Białek
Mamy potwierdzone z kilku źródeł informacje, że utrzymuje pan regularny kontakt z właścicielem piłkarskiej Polonii Józefem Wojciechowskim. Funkcję prezesa PZPN zamieni pan na prezesa „Czarnych koszul”?
Michał Listkiewicz: Na razie nie mogę. Euro 2012 to zbyt poważne wyzwanie. Jestem pełnomocnikiem PZPN ds. tej imprezy, za kilkanaście dni wyprowadzam się ze współpracownikami z siedziby związku. Dalej będę pełnił tę funkcję, ale już przy PZPN, a nie w samym związku.
To zapytam inaczej – czy ktoś zaproponował panu funkcję prezesa Polonii?
Nie, dostałem inną propozycję, która mi zresztą odpowiada. Pan Wojciechowski widziałby mnie w roli doradcy ds. międzynarodowych. Szef Polonii czasem do mnie dzwoni i konsultuje się w różnych sprawach. Staram się mu pomagać. Był np. moim gościem podczas majowego finału Ligi Mistrzów w Moskwie, organizowałem mu tam pobyt.
I właśnie w ten sposób służyłbym Polonii po ewentualnym awansie do...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta