Tramwajowe fatum
Środa: zderzenie tramwajów na pl. Narutowicza – 12 osób w szpitalach. Poniedziałek: kolizja na Nowowiejskiej – pięć osób rannych. Brakuje motorniczych, a tramwaje to gruchoty. Czarna seria może mieć tragiczny ciąg dalszy
konrad majszyk, Maciej MIŁosz
Krzyk pasażerów, a po chwili chrzęst giętej blachy i deszcz szkła ze zbitych szyb. Wczoraj przed godz. 9 jadący od strony Filtrowej tramwaj linii 35 uderzył w „siódemkę”, która kursowała do pl. Zawiszy. Składy wypadły z szyn. Jeden z motorniczych zakleszczył się w kabinie. 12 rannych odwieziono do szpitali przy ul. Lindleya, Banacha i Barskiej.
– Widziałem, że nie uniknę zderzenia. Tuż przed kolizją zacząłem hamować, ale było za późno – opowiadał „ŻW” tuż po zdarzeniu motorniczy linii 7.
Według Doroty Tietz z Komendy Stołecznej, tramwaj 35 nie ustąpił pierwszeństwa „siódemce”. Przyczyny wypadku badają policjanci.
Czarna seria na torach...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta