Chcemy być dobrym gościem w waszym domu
Myślę, że program obrony przeciwrakietowej będzie się rozwijał niezależnie od zmiany administracji w Stanach Zjednoczonych – przekonuje główny amerykański negocjator ds. tarczy
Rz: Dlaczego po kilku latach informowania i przekonywania do tarczy antyrakietowej eksperci wciąż nie dają jednoznacznej odpowiedzi, czy zwiększa ona bezpieczeństwo Polski, czy przeciwnie?
John Rood: Moim zdaniem trudno nie dostrzec, że tarcza zwiększa bezpieczeństwo Stanów Zjednoczonych oraz ich sojuszników, w tym Polski. Wystarczy spojrzeć na oświadczenie ministrów spraw zagranicznych NATO z początku grudnia, którzy po raz kolejny jasno stwierdzili, że sojusz dostrzega rosnące zagrożenie ze strony rakiet balistycznych i broni masowego rażenia oraz że obrona przeciwrakietowa jest jednym z wielu elementów naszej reakcji na to zagrożenie. Oświadczenie to jednoznacznie też usankcjonowało plany umieszczenia wyrzutni antyrakietowych w Polsce oraz radaru w Czechach. Sojusz dostrzega więc, że tarcza zwiększa bezpieczeństwo Polski, NATO i USA. W Ameryce, po trwającej kilka dekad dyskusji o tarczy antyrakietowej, mamy zdecydowane poparcie obu stron sceny politycznej dla projektu. Od dwóch lat zdominowany przez Partię Demokratyczną Kongres, który zgodnie z naszą konstytucją decyduje o funduszach na takie przedsięwzięcia, przeznaczył na tarczę zdecydowaną większość potrzebnych funduszy. W tym roku zagwarantowano 9 mld dolarów, podczas gdy prezydent George W. Bush zabiegał o 9 mld 300 mln. Nie ma chyba jaśniejszego dowodu na to, że projekt ma poparcie obu partii....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta