Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Etykieta ubioru poprawi kontakt z klientem i kontrahentem

15 stycznia 2009 | Gazeta prawa i podatków | Sylwia Gortyńska

Pracodawca może wyznaczyć wyraźne zasady dotyczące obowiązujących strojów w pracy. Dzięki regułom takiej zakładowej elegancji może wzrosnąć jego wiarygodność, a co za tym idzie także konkurencyjność na rynku

Do pracy trzeba się stosownie ubrać. A szef może, choć nie musi, spisać zasady mody obowiązującej w jego firmie. Takie reguły dotyczące właściwego stroju w zakładzie to tzw. dress code. Termin ten wywodzi się z języka angielskiego. W dosłownym tłumaczeniu oznacza kod dotyczący ubierania, czyli etykietę ubioru i doboru garderoby służbowej dla pracowników.

Zawrzeć ją można w stosownym akcie wewnętrznym obowiązującym u danego pracodawcy – osobnym regulaminie czy instrukcji, regulaminie pracy czy nawet w umowie o pracę. Tak pojmowany dress code nie wynika bowiem bezpośrednio z kodeksu pracy. W Polsce kodeksy dotyczące ubioru obowiązują dopiero od kilku lat i ciągle nie są jeszcze bardzo popularne. Mają je np. duże międzynarodowe koncerny czy instytucje finansowe, ale nie tylko. Nie ma przeszkód, by odpowiedni strój miał zwykły specjalista w biurze zajmującym się pisaniem podań.

Wszyscy lub tylko niektórzy

Dress code obowiązywać może wszystkich zatrudnionych bądź osoby pracujące na tylko niektórych wybranych stanowiskach – np. w recepcji, sekretariacie, firmie handlowej, w klubie fitness czy na stacji benzynowej. Wymóg konkretnego stroju może dotyczyć kelnerów, pracowników serwisów lub ekspedientów. Wszystko zależy od polityki i gustu pracodawcy oraz od stanowiska zajmowanego przez pracownika.

Ubiór może bowiem...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8217

Spis treści
Zamów abonament