Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Sąd kapturowy nad kapeluszem

15 stycznia 2009 | Styl życia | Joanna Bojańczyk
Galliano, megacylinder robiony  na grubych drutach, którego pierwowzorem była wielka czapa rastamanów.  Mogą pod nią schować dredy
źródło: EAST NEWS
Galliano, megacylinder robiony na grubych drutach, którego pierwowzorem była wielka czapa rastamanów. Mogą pod nią schować dredy
Burberry, smukły minimalizm
źródło: EAST NEWS
Burberry, smukły minimalizm
Galliano, jak z gwardii angielskiej
źródło: BULLS
Galliano, jak z gwardii angielskiej
Galliano, wariacje wokół klauna
źródło: BULLS
Galliano, wariacje wokół klauna
Issey Miyake, kaptur mniszki
źródło: AP
Issey Miyake, kaptur mniszki
Richardo Moraes, a`la Arabka
źródło: AP
Richardo Moraes, a`la Arabka

Projektanci traktują nasze głowy jak fragment wielopiętrowej instalacji. Ulica się tym nie przejmuje. Upadły kapelusz zastąpił plebejski kaptur. Zła sława dresiarska nie zdołała obrzydzić go ludziom.

Tej zimy moda nakazuje nie pokazywać się z gołą głową. Olbrzymie wełniane czapki widziano na pokazach Johna Galliano i Burberry’ego‚ Chanel ma nad naszymi fryzurami więcej litości i lansuje berety o rozmiar mniejsze.

Chustki wiązane pod brodą, jak u baby na wsi (kiedyś)‚ królowej Elżbiety albo Audrey Hepburn w latach 60., występują u Hermesa w Paryżu albo u panów Dolcego i Gabbany w Mediolanie.

Obserwowałam bramę uczelni. Jedna na dziesięć osób miała coś na głowie. I była to bejsbolówka

Zima pod daszkiem

Lód się topi na Antarktydzie‚ u nas zima i śnieg stały się długo oczekiwaną sensacją‚ lecz panów projektantów te fakty nie interesują. Oni nasze głowy traktują jak fragment instalacji‚ na której umieścić można przedmiot dowolnych rozmiarów. Niektórzy dadzą się na to namówić. Osobiście będę się bronić przed użyciem jednego z rozlicznych nakryć głowy‚ jakie kiedyś kupiłam w nadziei‚ że ich użyję.

Nie ja jedna mam niewytłumaczalny wstręt do...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8217

Spis treści
Zamów abonament