Mafia zawładnęła Neapolem
„Gomorra” od jutra na ekranach. Film Matteo Garrone uznany przez Europejską Akademię Filmową za najlepszą produkcję w 2008 roku sprawia wrażenie dokumentu.
40-letni Garrone ma na koncie kilka filmów. Zadebiutował w 1997 r. niskobudżetowym „Terra di Mezzo”. W 2002 r. do canneńskiej sekcji „Piętnastka reżyserów” trafił jego obraz „The Embalmer”, w 2004 r. w konkursie berlińskim znalazła się „Pierwsza miłość”. Ale jego nazwisko stało się głośne dopiero w ostatnim sezonie, gdy za „Gomorrę” dostał Grand Prix w Cannes, a potem w Kopenhadze – Europejską Nagrodę Filmową.
Pomysł wzięty z bestsellera
– Producent Domenico Procacci przysłał mi książkę Roberta Saviano – mówi reżyser. – Od razu poczułem, że na jej podstawie można zrobić szokujący film o mafii. Kiedy po kilku tygodniach książka stała się bestsellerem, przestraszyłem się, że mi ten temat zabiorą. Moje dotychczasowe filmy miały dobre recenzje, ale w kinach radziły sobie średnio. Na szczęście Domenico się nie wycofał.
Z reporterskiej książki Garrone wybrał kilka opowieści.
– Początkowo myślałem o nakręceniu serialu telewizyjnego opowiadającego losy różnych ludzi – czegoś na wzór „Dekalogu” Kieślowskiego. Ale kiedy zapadła decyzja, że kręcimy film fabularny, musiałem ograniczyć się do pięciu wątków.
Roberto Saviano jest jednym z sześciu scenarzystów filmu, ale dziś sukcesy filmu obserwuje z daleka. Od 2006 roku żyje w ukryciu.
Wysoka cena sławy
Książka odniosła sukces, przez pierwszych pięć miesięcy...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta