Kolędę umawiają SMS-em
Już nie z grubą księgą pod pachą i w otoczeniu ministrantów, ale z laptopem księża idą do domów wiernych. Kolędę przyjmie zaledwie co trzeci warszawiak.
Te 30 – 40 proc. warszawskich wiernych, którzy przyjmują księży po kolędzie, to na pewno liczba mniejsza niż w małych miejscowościach – twierdzi ks. Henryk Zaręba, socjolog religii z Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego.
Jego zdaniem, przyczyny tego są różne. – Brak integracji z parafią spowodowany migracją mieszkańców, anonimowość ludzi w wielkim mieście, a nawet system pracy. Ksiądz zaczyna kolędę około godz. 16, a ludzie wracają z pracy przed godz. 20.
Ale i mieszkańcy, i księża wskazują na jeszcze jedną przyczynę:...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta