Telepraca zgodna z kodeksem wcale nie jest przedsiębiorcom potrzebna
Zakłady unikają takiej formy współpracy, bo przepisy ją regulujące są uciążliwe do stosowania. Nawet jeśli podwładny pracuje w domu za naszą zgodą, nie musimy go zatrudniać w ten sposób
Zgodnie z art. 675 § 1 k.p. telepracą jest praca, która może być wykonywana:
- regularnie poza zakładem,
- z wykorzystaniem środków komunikacji elektronicznej w rozumieniu przepisów o świadczeniu usług drogą elektroniczną.
Telepracownikiem nie będzie osoba wykonująca okazjonalnie pracę poza firmą.
Przykład 1Pracownik pracuje kilka dni w domu na mocy pisemnego uzgodnienia z pracodawcą. W tym czasie w jego mieszkaniu wykonywane są prace remontowe.
Zadania wykonywane z dala od firmy
Miejsce wykonywania telepracy z założenia powinno znajdować się poza zakładem. Przepisy o telepracy nie wyłączają jednak obowiązku wskazania w umowie o pracę miejsca wykonywania pracy (art. 29 § 1 k.p.). Element ten powinien określać, że nie jest to zakład (np. praca będzie wykonywana w domu pracownika). To, moim zdaniem, istotny brak w tych przepisach.
Główną cechą telepracy miała być bowiem możliwość świadczenia pracy w dowolnym miejscu, gdy szef wymaga od takiej osoby jedynie jej efektu. Mniej natomiast ważne jest to, gdzie podwładny ją wykona. Powinno być to dowolne miejsce poza zakładem, ale wyraźnie określone w umowie o pracę.
Dodatkowo praca taka powinna odbywać się z wykorzystaniem środków komunikacji elektronicznej w rozumieniu przepisów o...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta