Na sankach z górki na pazurki
Na trasie saneczkowej na stokach Złockiego w Muszynie można się rozpędzić do prawie 70 km na godzinę.
– Najodważniejsi saneczkarze zjeżdżają, nie hamując, od startu do mety. Może stąd zjechać bez problemów już 12-letnie dziecko. I to na zwykłych sankach, jakie się kupuje w każdym sklepie – zapewnia Roman Kronenberger z zarządzającej trasą firmy Activa.
Każdej zimy, zwłaszcza w czasie ferii, niezliczone górki w całym kraju zapełniają się tłumami dzieci z sankami. Saneczkowanie to jedna z największych frajd dzieciństwa. Ale już dziesięciolatki zaczynają nim gardzić i chcą jak najszybciej zacząć jeździć na nartach lub snowboardzie. Także na obozach i koloniach zimowych sanki traktuje się u nas z przymrużeniem oka. Utarło się, że saneczkarstwo to rozrywka dla...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta