Jak żyć w obcym kraju
Od dziś w kinach „Milczenie Lorny”, za które bracia Dardenne dostali nagrodę za scenariusz na festiwalu w Cannes, oraz rozgrywające się w Nowym Jorku „Spotkanie”
„Milczenie Lorny” było dla mnie jednym z najlepszych filmów minionego roku. A Jean-Pierre i Luc Dardenne’owie, twórcy „Rosetty”, „Syna”, „Dziecka”, od lat wierni są kinu będącemu prostą, zwyczajną rozmową o ludziach, ich słabościach, niedoskonałości i tęsknotach.
Tematy znajdują na ulicy, podsłuchując rozmowy w sklepie, jadąc autobusem. Opowiadają o tych, którzy innym wydają się nieciekawi. W ich życiu znajdują ogromne i trudne do udźwignięcia dramaty. W nędznych dzielnicach dostrzegają nie tylko gwałt, ale również szlachetność płynącą z głębi serca.
Wewnętrzne poczucie przyzwoitości
W „Milczeniu Lorny” dotknęli problemów emigrantów walczących o godne życie z dala od własnego kraju. Bohaterka filmu jest Albanką. W Lieges, szukając lepszego jutra, stała się obiektem zainteresowania albańsko-rosyjskiej mafii. Została fikcyjnie wydana za mąż, zyskała belgijskie obywatelstwo, a teraz ma – także fikcyjnie –...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta