Zmniejszył się limit, ale sposób jego liczenia jest taki sam
506 625 zł – tyle przychodu maksymalnie można mieć w 2008 r., aby nie stracić prawa do ryczałtu w 2009 r. Decyduje o tym kurs euro z 1 października ub.r.
O tym limicie już informowaliśmy, jednak nie wszyscy zgadzają się ze sposobem, w jaki go wyliczyliśmy. Zdaniem jednej z czytelniczek podany limit 506 625 zł będzie obowiązywać dopiero w 2010 r. A żeby móc płacić ryczałt w 2009 r., trzeba mieć w 2008 r. przychody nieprzekraczające 565 200 zł.
Z którego roku kurs
To oznaczałoby, że przyszłoroczny limit należy wyliczyć według kursu z 1 października 2007 r. (tego dnia średni kurs euro w NBP wynosił 3,7680 zł). Czytelniczka uzasadnia to w następujący sposób: „W przypadku gdy wysokość limitu na dany rok podatkowy określić można (...) dopiero 1 października tego samego roku, to przez dziewięć pierwszych miesięcy podatnik nie wie, ile wynosi limit jego przychodów, po przekroczeniu którego traci prawo do rozliczania się w tej formie”. Zdaniem czytelniczki przy wyliczaniu limitu ryczałtu na następny rok bierzemy pod uwagę wielkość przychodów obliczoną według kursu z 1 października obowiązującego dwa lata wstecz, a nie w roku poprzednim.
Limit się zmienia...
Moim zdaniem podany przez czytelniczkę sposób liczenia limitu nie jest poprawny. Z kilku powodów.
Po pierwsze limit 565 200 zł, jaki – według czytelniczki
– miałby obowiązywać w 2009 r., jest identyczny z limitem obowiązującym na 2008 r., którego czytelniczka nie kwestionuje. Czyżby zatem kurs walutowy w...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta