Czytelnicy pytają, dF odpowiada: Nie ma VAT, ale jest opłata za zaświadczenie
Na jakiej podstawie prawnej wydział komunikacji urzędu dzielnicowego domaga się zaświadczenia o braku obowiązku zapłaty VAT za samochód przywieziony z innego kraju UE, pod rygorem odmowy jego zarejestrowania? Za takie zaświadczenie zapłaciłem w urzędzie skarbowym 160 zł. Pieniądze musiałem jednak wpłacić na konto urzędu miasta. Czy opłata skarbowa nie powinna wpływać do Skarbu Państwa?
Urząd dzielnicowy domaga się zaświadczenia na podstawie ustawy z 20 czerwca 1997 r. Prawo o ruchu drogowym (tekst jedn. DzU z 2005 r. nr 108, poz. 908 ze zm.). Z art. 72 ust. 1 pkt 8 ustawy wynika, że rejestracji pojazdów dokonuje się m.in. pod warunkiem przedstawienia przez zainteresowanego zaświadczenia wydanego przez właściwy organ potwierdzającego:
a) uiszczenie podatku od towarów i usług od pojazdów sprowadzanych z państw członkowskich Unii Europejskiej lub
b) brak obowiązku, o którym mowa w lit. a
– jeżeli sprowadzany pojazd jest rejestrowany pierwszy raz.
Jeżeli chodzi o zapłatę opłaty skarbowej od takiego zaświadczenia, to zgodnie z ustawą z 13 listopada 2003 r. o dochodach jednostek samorządu terytorialnego (tekst jedn. DzU z 2008 r. nr 88, poz. 539 ze zm.) jest ona dochodem gminy. Dlatego uiszcza się ją na rachunek budżetu gminy.