Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Karygodny grzech obiektywizmu

19 lutego 2009 | Publicystyka, Opinie | Piotr Skwieciński
źródło: Rzeczpospolita

Czy chodzi o to, że autorzy „Odwetu”, przedstawiając wojenną Nowogródczyznę, nie zastosowali narracji, która za jedynie obowiązujący uznaje żydowski punkt widzenia? – zastanawia się publicysta

Wycofanie przez Agorę wydanej przez siebie książki („Odwet. Prawdziwa historia braci Bielskich” dziennikarzy „Gazety Wyborczej” Piotra Głuchowskiego i Marcina Kowalskiego) to sytuacja bezprecedensowa. Oto wielki dziennik publikuje książkę na ważny temat (relacje polsko-żydowskie), reklamuje ją, a po negatywnej recenzji dwojga naukowców (Dariusza Libionki i Moniki Adamczyk-Garbowskiej) nie tylko nie broni swych autorów, ale podejmuje upokarzającą decyzję. Czemu?

Zatruta mołojecka sława

Na łamach „GW” Libionka i Adamczyk wytykają Głuchowskiemu i Kowalskiemu błędy. Częściowo słusznie. Dziennikarze „Wyborczej” zbytnio dali się ponieść pragnieniu mołojeckiej sławy. Większość podanych przez nich faktów pochodzi z dzieła prof. Nechamy Tec, co twórcy „Odwetu” zaznaczyli w niewystarczającym stopniu. To błąd, ale moim zdaniem – w książce dziennikarskiej, nieaspirującej do miana naukowej – niedyskwalifikujący.

Podobnie błędna jest nadmierna kreacyjność autorów, którzy wiele sytuacji, znanych jedynie z suchych opisów, przedstawiają niesprzecznie z tymi opisami, ale puszczając wodze fantazji. Wygląda to tak: z relacji historycznej wiemy tyle: X spotkał się z Y, ustalili to i to. A Głuchowski z Kowalskim dodają, że spotkanie odbyło się o zmierzchu, w stodole, bohaterowie pili bimber, a w odległości 200 metrów przejechał patrol.

To maniera, z...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8247

Spis treści
Zamów abonament