Zwykłe serwisowanie firmowych urządzeń nie uzasadnia nadgodzin
Nie zawsze praca przy niezbędnych remontach w firmie wystarczy, aby polecić ją w niedziele i święta. Tym bardziej trudno będzie wtedy uzasadnić nadgodziny
Podwładny pracował od 7 do 15, ale z powodu awarii wezwano go do zakładu i przy jej usuwaniu spędził nadgodziny od 23 do 5. Pracodawca nie zapewnił mu 11-godzinnego nieprzerwanego odpoczynku, a jedynie osiem godzin od 15 do 23. Należy mu więc zrównoważyć zabrane trzy godziny czasem wolnym. Ze względu na uciążliwość pracy przy usuwaniu awarii i bezpieczeństwo pracy oraz zdrowie podwładnego polecono mu, aby następnego dnia nie przyjeżdżał do firmy na 7, ale dopiero na 10. Czy w ten sposób szef prawidłowo zrównoważył mu odpoczynek i czy za ten nieprzepracowany czas od 7 do 10 należy mu zapłacić? Czy przepis dopuszczający pracę w niedziele „przy niezbędnych remontach” wolno zastosować do określonej grupy wskazanej przez pracodawcę? Czy mając pilne potrzeby, można zatrudnić załogę w nadgodzinach w niedzielę, powołując się na art. 15110 kodeksu pracy?
W każdej dobie pracownikowi przysługuje prawo do co najmniej 11-godzinnego odpoczynku. Takie minimum każdemu szef musi zapewnić zgodnie z art. 132 § 1 kodeksu pracy. Wyjątek dotyczy:
- pracowników zarządzających w imieniu pracodawcy zakładem pracy,
- prowadzenia akcji ratowniczej w celu ochrony życia lub zdrowia ludzkiego, ochrony mienia lub środowiska albo usunięcia awarii.
Wtedy podwładnemu przysługuje równoważny okres odpoczynku w...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta