Zaczyna się polityczna wojna o euro
– Usiłuje się tworzyć wrażenie, że kryzys w Polsce wynika z tego, że nie mamy euro – mówił wczoraj we Wrocławiu prezydent Lech Kaczyński. Powtórzył argumenty ekspertów Narodowego Banku Polskiego, że w obecnych warunkach przyjęcie wspólnej waluty jest zbyt ryzykowne.
Również prezes PiS Jarosław Kaczyński nie popiera planów przyjęcia euro. Wczoraj kolejny raz zapowiedział, że warunkiem poparcia przez PiS przyjęcia wspólnej waluty jest zorganizowanie w tej sprawie referendum. Jego zdaniem mogłoby się ono odbyć w czerwcu.
Ale rząd podtrzymuje plan szybkiego wejścia do eurolandu. – Dziś bylibyśmy bezpieczni, gdybyśmy byli w strefie euro – powiedział wczoraj premier Donald Tusk. Dodał: – Ten, kto zafunduje Polsce kłótnie o euro, nie ułatwi jego przyjęcia.
Mimo kłótni polityków kurs złotego wczoraj nieco wzrósł.