W imię młodości
W teatrze Capitol trwają przygotowania do premiery „Pornografii”. Reżyser opowiada o doświadczeniach z tekstami Gombrowicza.
ŻW: Zadebiutował pan polską prapremierą Gombrowiczowskiej „Pornografii” ponad ćwierć wieku temu. Czy sukces tamtego spektaklu w Ateneum miał wpływ na pańskie późniejsze reżyserskie losy?
Andrzej Pawłowski: Z pewnością nie był to wybór przypadkowy. Już w liceum czytałem Gombrowicza permanentnie i na różne sposoby. Analizowałem go pod kątem nie tylko literackim, ale też filozoficznym czy psychologicznym. To, że „Pornografię” wybrałem na debiut, było naturalną konsekwencją. Tekst ten cenię szczególnie. Sądzę, że autor zawarł w niej to, co było dla niego najbardziej istotne w myśleniu o ludziach, a co przy okazji „Ślubu” nazywa formą międzyludzką.
Tamten spektakl był nowatorski, już sam tytuł szokował. Czy będzie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta