Jedna prawdziwa i dwie pseudokobiety w Iluzjonie
Na przebieraniu się za kobiety oparte są najlepsze gagi kinematografii, a to jest jej największy klejnot. Po „Pół żartem, pół serio” aktorzy Hollywood – Dustin Hoffman, John Travolta, Robin Williams czy Eddie Murphy – chcieli próbować, jak to jest być grubą babą albo, jak Mel Gibson, dowiedzieć się, czego pragną kobiety, gdy depilują sobie nogi. Najczęstszym fabularnym motywem jest bezpieczeństwo, które gwarantuje nowa tożsamość. W „Pół żartem, pół serio”, dwaj muzycy uciekają przed gangsterami do żeńskiego zespołu jazzowego. Pokaz w Iluzjonie w czwartek (12.03) o godz. 20.30.