Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Od ognisk Powiśla, po oczka wodne Kabat

06 marca 2009 | Życie Warszawy | Dominika Węcławek
Jurek Owsiak całymi miesiącami nie bywa w centrum Warszawy, dzieląc czas między Kabaty, gdzie mieszka a  Służew, w którym mieści się siedziba jego fundacji. Na zdjęciach obok widzimy go właśnie w służewieckim lokalu Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy
autor zdjęcia: Darek Golik
źródło: Życie Warszawy
Jurek Owsiak całymi miesiącami nie bywa w centrum Warszawy, dzieląc czas między Kabaty, gdzie mieszka a Służew, w którym mieści się siedziba jego fundacji. Na zdjęciach obok widzimy go właśnie w służewieckim lokalu Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy
autor zdjęcia: Darek Golik
źródło: Życie Warszawy
autor zdjęcia: Darek Golik
źródło: Życie Warszawy

– Dla mnie najważniejsze stają się te okolice, z którymi jestem związany emocjonalnie – mówi Jurek Owsiak. Ma na myśli Czerniaków, ale też często krytykowany Ursynów

Urodziłem się w Gdańsku, ale w Warszawie mieszkam od ósmego roku życia i ją kocham – podkreśla mój rozmówca. Gdy słyszy narzekania przyjezdnych, najchętniej odesłałby ich do domów. Jego zdaniem, to miasto po prostu zasługuje na lepszych ludzi i przychylniejsze spojrzenie.

Pod skarpą

Początkowo Jurek Owsiak uczył się patrzeć na stolicę z perspektywy rzeki. Posmakował charakternych miejsc. Dorastał na Czerniakowie, był też częstym gościem na Powiślu. Zawistni z lubością przypominają, jak przecinał opony w samochodach nauczycieli. Dla nas ma jednak inną pocztówkę z młodości.

– Na przeciwko mojego domu były stajnie i wozownie. Gdy wieczorem konie wracały po robocie, wozacy rozpalali sobie ogień, pili wódkę. My przyjaźniliśmy się z ich dzieciakami – wspomina założyciel fundacji WOŚP. Dziś po tamtych zabudowaniach nie został nawet...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8260

Spis treści

Po godzinach

Alternatywa z wąsem i przekąsem
Argentyna inaczej
Artystą można zostać jeszcze w szkole
Awangardowe Święto Kobiet
Bacz interpretuje Brassensa
Bajkowe życie pacynki
Barwy trzech liter
By o nim pamiętać
Ciężka praca w świetle reflektora
Delta ***
Dla córek, matek i babć
Duma Nowego Jorku
Dziewczyna z Monako
Dzieła nowe i takie, które się wciąż nie starzeją
Ekologia dla przedszkolaków
Fajne są nowości, ale nie ma to jak stary film
Feminizm na scenie
Grabaż śpiewa stare piosenki
Grać Kafkę
Indywidualistka ze śródmiejskich podcieni
Jak działa telewizja?
Japoński motyl angielskiego pacjenta
Jedna prawdziwa i dwie pseudokobiety w Iluzjonie
Kalendarium
Kibicowanie w tańcu
Kinoteka - ekstremalnie
Klasyka żartu
Kochaj i tańcz **
Kresowe tradycje i smaki
Kryzys żyje!
Magia gorących rytmów
Malutki dla małych
Mocne akcje na ekranie
Molier na urodziny
Mruczenie według widzów
Nie przeocz
Odchodzenie
Ojciec „Marsa”
Olaboga! Dzieci chcą praw
Ona musi tylko śpiewać
Plansza jak cały świat
Podróż z tekstem
Poetyckie warczenie
Posłuchajmy kłamstw
Powrót do romantyzmu
Poznawanie kultury żydowskiej
Prawda historyczna
Przedwiośnie w obiektywie
Rodzinne lekcje muzealne
Romantycznie z psem
Rusałka ***
Spodek w Warszawie
Spojrzenia na Grotowskiego
Szalony klarnecista i didżej
Teatralny off dba o widzów
Ten, który wykradł ogień bogom
Tysiąc głosów Urszuli
Watchmen. Strażnicy ***
Wokół dokumentu
Wszechstronność nie pasuje do smokingu
Wszystko z miłości
Zagrają
Zakręci nas kino lat przełomu
Śpiewający doktor od czarów
Zamów abonament