Jak wystartować w przetargu ograniczonym
W tym trybie zamawiający najpierw sprawdza, czy firmy spełniają warunki do wzięcia w nim udziału. Dopiero później zaprasza je do składania ofert
To drugi podstawowy tryb udzielania zamówień publicznych. Co to znaczy, że jest to tryb podstawowy? Tyle, że zamawiający może z niego skorzystać w każdych okolicznościach, bez spełniania szczególnych przesłanek, które są sprawdzane np. przy negocjacjach. Konsekwencje dla wykonawców są takie, że nie mogą oni podważać wyboru tego trybu. Choć jak sama nazwa wskazuje, zakłada on pewne ograniczenia, to jednak jest uznawany za konkurencyjny.
O ile w przetargu nieograniczonym może wystartować dowolna liczba firm, o tyle w jego ograniczonej wersji grono jest już zawężone. Zgodnie z art. 51 prawa zamówień publicznych (tekst jedn. DzU z 2007 r. nr 223, poz. 1655 ze zm.) do złożenia ofert trzeba zaprosić nie mniej niż pięciu i nie więcej niż 20 wykonawców. Liczbę tę określa zamawiający i podaje ją w ogłoszeniu.
Spełnianie warunków
Zanim jednak zamawiający zaproponuje przedsiębiorcom złożenie ofert, wpierw sprawdza, czy spełniają oni warunki wzięcia udziału w przetargu. W wyznaczonym przez niego terminie firmy muszą dostarczyć wymagane dokumenty potwierdzające, że np. nie zalegają z podatkami czy płatnościami na ZUS, osoby zarządzające nie były karane za określone przestępstwa. Sprawdzana może też być...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta