Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Tańczący z dublerami

06 marca 2009 | Kultura | .Jacek Marczyński
Izabella Miko i Mateusz Damięcki nie potrafią ożywić papierowych postaci w opowiastce odwołującej się do formuły popularnych widowisk telewizyjnych
źródło: fabryka obrazu
Izabella Miko i Mateusz Damięcki nie potrafią ożywić papierowych postaci w opowiastce odwołującej się do formuły popularnych widowisk telewizyjnych

„Kochaj i tańcz” na ekranach. Komercyjna telewizja wymyśliła lepszy sposób na ściągnięcie pieniędzy od widzów niż abonament

Kolejne edycje „Tańca z gwiazdami” przyciągają około 5 milionów widzów, inny produkt TVN – „You can dance” – gromadzi średnio trzymilionową telewizyjną publiczność. Mimo że oba programy oparte są na tanecznej rywalizacji, ich widownia nie jest dokładnie taka sama. Pierwszy jest atrakcyjny dla tych, którzy emocjonują się życiem celebrytów. Drugi przyciąga młodych, mamiąc ich szansą, że każdy może stanąć do rywalizacji, a wówczas jak Kopciuszek olśni jurora na tanecznym balu.

Jeśli zaledwie co piąty widz tych telewizyjnych show pójdzie teraz do kina, to wyprodukowany za 5,5 mln zł obraz „Kochaj i tańcz” okaże się zyskowną inwestycją. Zwłaszcza że TVN nie wyłożył całej sumy, półtora miliona dał nawet Polski Instytut Sztuki Filmowej. Swoją część dołożyło kilka firm w zamian za ekranowe wyeksponowanie ich produktów. W rozciągniętej do granic wytrzymałości scenie zakupów dokonywanych przez główną bohaterkę nachalnie eksponowane jest zatem logo znanej marki odzieżowej. To typowa, telewizyjna przerwa na reklamę.

Marzenia budowlańca

Moment premiery „Kochaj i tańcz” został wybrany perfekcyjnie, tuż przed...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8260

Spis treści

Po godzinach

Alternatywa z wąsem i przekąsem
Argentyna inaczej
Artystą można zostać jeszcze w szkole
Awangardowe Święto Kobiet
Bacz interpretuje Brassensa
Bajkowe życie pacynki
Barwy trzech liter
By o nim pamiętać
Ciężka praca w świetle reflektora
Delta ***
Dla córek, matek i babć
Duma Nowego Jorku
Dziewczyna z Monako
Dzieła nowe i takie, które się wciąż nie starzeją
Ekologia dla przedszkolaków
Fajne są nowości, ale nie ma to jak stary film
Feminizm na scenie
Grabaż śpiewa stare piosenki
Grać Kafkę
Indywidualistka ze śródmiejskich podcieni
Jak działa telewizja?
Japoński motyl angielskiego pacjenta
Jedna prawdziwa i dwie pseudokobiety w Iluzjonie
Kalendarium
Kibicowanie w tańcu
Kinoteka - ekstremalnie
Klasyka żartu
Kochaj i tańcz **
Kresowe tradycje i smaki
Kryzys żyje!
Magia gorących rytmów
Malutki dla małych
Mocne akcje na ekranie
Molier na urodziny
Mruczenie według widzów
Nie przeocz
Odchodzenie
Ojciec „Marsa”
Olaboga! Dzieci chcą praw
Ona musi tylko śpiewać
Plansza jak cały świat
Podróż z tekstem
Poetyckie warczenie
Posłuchajmy kłamstw
Powrót do romantyzmu
Poznawanie kultury żydowskiej
Prawda historyczna
Przedwiośnie w obiektywie
Rodzinne lekcje muzealne
Romantycznie z psem
Rusałka ***
Spodek w Warszawie
Spojrzenia na Grotowskiego
Szalony klarnecista i didżej
Teatralny off dba o widzów
Ten, który wykradł ogień bogom
Tysiąc głosów Urszuli
Watchmen. Strażnicy ***
Wokół dokumentu
Wszechstronność nie pasuje do smokingu
Wszystko z miłości
Zagrają
Zakręci nas kino lat przełomu
Śpiewający doktor od czarów
Zamów abonament