Wymienię oszczędności na nieruchomości
Stołeczny rynek nieznacznie drgnął. Od paru tygodni sprzedają się małe i średnie mieszkania. Wciąż można się targować. W ciągu dwóch pierwszych miesięcy tego roku ceny transakcyjne lokali były o ok. 7 proc. niższe niż w ostatnim kwartale 2008 r.
– Nie wiem jeszcze, czy to początek nowego trendu czy tylko jedna z fal popytowych, ale jest ruch. Schodzą małe mieszkania, nowe domy i – jak zawsze – działki – zauważa Jacek Kriese, szef stołecznej agencji Okazja. – Ja wiążę to z przeceną złotego. Ludzie rzucili się wymieniać oszczędności na nieruchomości.
Krzysztof Celiński, pośrednik z Askel Nieruchomości, zastrzega, że aby móc mówić o prawdziwym ożywieniu, trzeba poczekać dwa – trzy miesiące.
– Luty był lepszy niż styczeń, ale trudno wyrokować tylko po jednym miesiącu – tłumaczy. Zwiastuny zmian na rynku zauważają także inni pośrednicy. Ale są równie ostrożni w prognozach.
Kredyt palcem na wodzie
Joanna L. Iwanowska z agencji Polanowscy Nieruchomości przyznaje, że od kilku tygodni jej firma podpisuje sporo umów przedwstępnych. – Dotyczą one głównie średniej wielkości mieszkań – informuje. Dodaje, że znaleźli się też chętni na teren inwestycyjny w centrum Warszawy oraz na dwie kamienice w różnych miastach.
– Czy jednak można już mówić o ożywieniu? Z pewnością nabywcy powoli...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta