Pakistanowi grozi pucz?
Polityczny kryzys. Policja, zamiast walczyć z ekstremistami, tłumi demonstracje. Armia wezwała władze do ugody z opozycją
Stojący na czele pakistańskiej armii generał Aszfak Kijani zażądał od premiera i prezydenta, by poszli na ustępstwa wobec opozycji i uspokoili nastroje w kraju, w którym od pięciu dni trwają antyprezydenckie protesty. Natychmiast pojawiły się pogłoski, że wojsko przygotowuje się do przejęcia władzy. Niestabilna sytuacja w Pakistanie czterokrotnie stała się pretekstem do puczu. W ten sposób, między innymi, do władzy doszedł w 1999 roku generał Perwez Muszarraf.
Armia obawia się, że trwające od kilku dni protesty odciągają uwagę służb porządkowych od walki z ekstremistami. W niedzielę talibowie spalili pod Peszawarem 20 ciężarówek wiozących żywność dla wojsk w Afganistanie. Ekstremiści...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta