Wieczny support, czyli orły wylądowały twardo
Sobotni koncert Eagles Of Death Metal miał być świętem surowego rock’n’rolla. Nie był. Muzykom zabrakło energii, a samej muzyce – ognia.
Sądząc po tym, jak dobrą płytą jest „Heart On” – ostatni materiał ekscentrycznych Kalifornijczyków – Proxima powinna rozsypać się w drobny mak już po pierwszym akordzie gitary Jessego Hughesa. Nic podobnego jednak nie nastąpiło ani po pierwszym, ani po dziesiątkach następnych uderzeń w struny.
Drugi warszawski koncert Eagles Of Death Metal okazał się widowiskiem w najlepszym razie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta