EBC może nam pomóc, zanim przyjmiemy euro
Termin wejścia Polski do ERM2 to nie najważniejszy temat, o którym teraz warto rozmawiać z instytucjami UE
W ostatnich tygodniach pojawiło się wiele informacji o negocjacjach strony rządowej z Europejskim Bankiem Centralnym na temat możliwości przystąpienia przez Polskę do mechanizmu ERM2. Jestem bardzo ciekaw wyniku tych rozmów za parę miesięcy, biorąc pod uwagę zarówno brak zgody politycznej na zmianę konstytucji (co oznacza, że w ERM2 możemy być dłużej niż minimalne dwa lata), jak i brak ustalenia jednolitego stanowiska pomiędzy rządem i bankiem centralnym. Swoją drogą interesujące jest to, że informacje o rozpoczęciu negocjacji na arenie międzynarodowej pojawiają się, zanim ustalono jednolite stanowisko w kraju. Oczekiwałbym, że stanowisko NBP mówiące, że „trudno znaleźć argumenty ekonomiczne rekomendujące przystąpienie do tego mechanizmu w obecnych warunkach”, przedstawiane jest najpierw Ministerstwu Finansów. Z kolei przedstawiciele ministerstwa, komentując w mediach to stanowisko NBP, mogliby przedstawić stosowną argumentację za wejściem jak najszybciej do ERM2. Mam wrażenie, że jej brakuje. Być może prawdziwe jest stwierdzenie, że...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta