Nowi, niepokorni mieszkańcy stołecznego zoo
Parę mięsożernych papug kea i dwa samce wołów piżmowych mogą od wczoraj oglądać zwiedzający ogród zoologiczny
Zwierzęta przybyły do Warszawy z placówki w Kopenhadze. Atrakcją są szczególnie kea, które pojawiły się w naszym zoo po raz pierwszy.
– To bardzo cenne i rzadko spotykane ptaki, żyją w ekstremalnie trudnym środowisku w zaśnieżonych górach Nowej Zelandii. Oprócz nasion żywią się tutaj mięsem, czasem polują nawet na owce – wyjaśnia Barbara Zalewska z działu ptaków.
Kea znane są też z ogromnej inteligencji i niezwykłych zdolności manualnych.
– Dzięki potężnemu dziobowi i sprawnym łapom potrafią zdemontować lusterka i wycieraczki samochodów – mówi Monika Krzemińska, opiekunka ptaków.
Nie inaczej było w przypadku naszej pary. – Już po kilku godzinach papużki zabrały się za rozkręcanie śrubek łączących elementy klatki – dodaje Krzemińska.