Prezes PiS wzmacnia listy do PE
Z każdego okręgu do europarlamentu musi kandydować choć jeden poseł
Zamiast zapowiadanego na ten tydzień zakończenia układania list wyborczych PiS do Parlamentu Europejskiego trwa ich pośpieszne przerabianie i uzupełnianie. To efekt decyzji Jarosława Kaczyńskiego o zmianie strategii partii. Teraz na listach mają się znaleźć posłowie z polskiego Sejmu.
– Jeśli wcześniej nie wypromowało się kandydatów, posłowie są wzmocnieniem listy – tłumaczy „Rz” politolog Jarosław Flis. – Ludzie chętniej głosują przecież na tych, na których już głosowali.
Teraz w PiS ma obowiązywać nowa zasada. Z każdego okręgu wyborczego do polskiego parlamentu (jest ich 42) do PE musi wystartować...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta