Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Śmierć jak rock and roll

04 kwietnia 2009 | Plus Minus | Dariusz Rosiak
Jade Goody w drodze do  szpitala
źródło: Forum
Jade Goody w drodze do szpitala

Przez ostatnie tygodnie Brytyjczycy sycili się publiczną śmiercią gwiazdy „Big Brothera”. A apetyt, jak wiadomo, rośnie w miarę jedzenia

Jade Goody pojawiła się w świadomości Brytyjczyków w 2002 roku, kiedy wzięła udział w trzeciej edycji „Big Brothera”. Nikt jeszcze wówczas nie wiedział, że jej 15 minut wyznaczone dla najlepszych celebrytów tego programu potrwa siedem lat i skończy się ogólnonarodowymi rekolekcjami, w których swoje nauki na temat sensu śmierci, różnych aspektów moralności i transformacji osobowości wygłoszą nie tylko media, ale również premier, a nawet brytyjscy przywódcy duchowi.

Głośne i sprośne

W lipcu 2002 roku, gdy Jade Goody brylowała w domu Wielkiego Brata, była ona dla milionów brytyjskich amatorów tego programu czymś w rodzaju współczesnej „kobiety z brodą”, łatwopalną czarownicą, która aż prosi się o stos. W obrazie Jade jak w lustrze Brytyjczycy widzieli tysiące młodych kobiet, które co weekend można spotkać pod każdym pubem na wyspie: wulgarne, opasłe, głośne i sprośne, nadużywające alkoholu, a przede wszystkim tępe ponad wszelkie granice.

Jade była typowym produktem państwowego systemu edukacyjnego w Anglii: nie mogła się zdecydować, czy Rio de Janeiro to nazwa miasta czy nazwisko „jakiegoś faceta”, East Anglia („East Angular”, jak mówiła) to – według niej – zagranica, a autorem „Mona Lizy” był ktoś o nazwisku Pistachio. W trakcie programu dostawała ataków szału przy każdej prowokacji ze...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8285

Spis treści
Zamów abonament