Kiedy niepracujący pracownik dostanie wynagrodzenie
Wydawać by się mogło, że jeżeli pracodawca zatrudni pracownika, to powinien być najbardziej zainteresowany tym, aby jego praca była efektywna i wydajna. Zdarzają się jednak sytuacje, kiedy zakład nie dość, że nie dopuszcza podwładnego do pracy, to jeszcze mu za to płaci
Nasz czytelnik, który prowadzi małą firmę, zaproponował swojej podwładnej, objętej ochroną przedemerytalną, zawarcie porozumienia o nieświadczeniu pracy. Czas jego trwania może wynosić nawet kilka miesięcy. W tym okresie miałaby być traktowana jak pracownik w gotowości do powrotu do pracy na żądanie firmy.
Zawarcie porozumienia ma skutkować jednak obniżeniem wynagrodzenia, ponieważ osoba ta nie otrzyma w tym czasie żadnych dodatków do pensji ani premii. Powstaje w tym przypadku wątpliwość, czy dopuszczalne jest zawieranie porozumień o nieświadczeniu pracy, gdy w firmie nie ma przestojów. Czy propozycja pracodawcy i nakłanianie podwładnej do podpisania wspomnianego porozumienia może być traktowane jako mobbing?
Przypomnijmy, że kodeks pracy w...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta