Rząd nie będzie biernie patrzył, jak rośnie deficyt
- Trudno dzisiaj przewidzieć, co się może zdarzyć - mówi w rozmowie z "Rz" wiceminister finansów Elżbieta Suchocka-Roguska o kondycji budżetu państwa
Rz: Minister finansów chce trzymać się deficytu na poziomie 18,2 mld zł. Czy jest to realne?
Elżbieta Suchocka-Roguska: Nasza decyzja jest taka, żeby ten poziom utrzymać.
Czy w pani ocenie cięcia, których dokonaliście w styczniu, wystarczą, czy konieczne będą kolejne oszczędności?
W czerwcu przygotujemy kolejną prognozę przewidywanego wykonania budżetu na ten rok i wtedy zostaną podjęte decyzje w zależności od tego, jaki ubytek pojawi się w dochodach państwa. Wtedy rząd będzie się zastanawiał, czy te 19,2 mld zł oszczędności, które już zabezpieczyliśmy w budżecie, wystarczy, czy też będą potrzebne dalsze kroki.
Jakich ubytków się spodziewacie?
To wróżenie z fusów. Trudno dzisiaj przewidzieć, co się może zdarzyć. Dla nas istotne będą dwie rzeczy. Po...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta