Człowiek, który mówił o honorze
Polityka Józefa Becka nie mogła zapobiec wybuchowi wojny. Z wojny z Niemcami uczyniła jednak konflikt europejski, a potem światowy – piszą politycy we wniosku o nadanie jednej z ulic Warszawy imienia Józefa Becka, ministra spraw zagranicznych w latach 1932 – 1939
Siedemdziesiąta rocznica wybuchu II wojny światowej jest właściwym momentem, aby w sposób trwały upamiętnić tych wielkich Polaków, którzy zasłużyli się w sposób szczególny dla obrony niepodległości naszej ojczyzny. Do podręczników historii weszło przemówienie, które wygłosił 5 maja 1939 r. w Sejmie RP minister spraw zagranicznych Józef Beck: „Pokój jest rzeczą cenną i pożądaną. Ale pokój, jak prawie wszystkie sprawy tego świata, ma swoją cenę, wysoką, ale wymierną. My w Polsce nie znamy pojęcia pokoju za wszelką cenę. Jest tylko jedna rzecz w życiu ludzi, narodów i państw, która jest bezcenna: tą rzeczą jest honor”.
Polityka równowagi
Słowa te były odpowiedzią na niemieckie propozycje zmian granicy i statusu Wolnego Miasta Gdańska w zamian za pokój. Przy głośnikach radiowych słuchała go cała Polska i być może pierwszy raz miał on za sobą powszechne poparcie zjednoczonych w woli obrony kraju rodaków. Już wkrótce okazało się, że Polska z dwóch stron napadnięta przez Niemcy i Związek Sowiecki oraz opuszczona przez aliantów samotnie broniła swojego honoru, nie mogąc uratować niepodległości.
Jest paradoksem, że do tej pory nie została jeszcze uczczona pamięć tego, którego sam Józef Piłsudski uważał za jednego z najzdolniejszych uczniów i
...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta