Nowy Jork pod wodą, czyli amerykański potop
Tsunami, które uderzyło w amerykańską metropolię, naprawdę miało miejsce – ponad 2 tysiące lat temu. Teraz miastu mogą zagrażać jeszcze większe fale
Czterometrowe fale przetaczające się przez Long Island, gwałtownie omywające Wyspę Wolności (tę od Statuy), wdzierające się na wysokość Wall Street i pustoszące okoliczne wybrzeża – to nie tylko fantazja scenarzystów filmu “Pojutrze”. Okazuje się, że Nowy Jork, a właściwie skrawek lądu, na którym stoi dziś metropolia, przed około 2300 laty doświadczył już niszczycielskiej siły tsunami. O odkryciu śladów dawnej katastrofy donosi serwis BBC.
Sztorm to za mało
O dziwnych znaleziskach w osadach przybrzeżnych informowało kilka zespołów badaczy. Scenariusz wskazujący na tsunami jako pierwszy przedstawił dr Steven Goodbred z Vanderbilt University, który analizował osady z odwiertów ziemnych z okolic Long Island. Wśród charakterystycznych dla tych okolic mułów naukowiec natknął się na 20-centymetrową warstwę piasku i kamieni, niekiedy osiągających rozmiary ludzkiej pięści.
– Do przetransportowania takiego materiału skalnego potrzeba wody pędzącej z prędkością...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta