Zakazane obrazy
Filmy o Powstaniu Warszawskim wywoływały spory o interpretację historii, ale pojawiały się w polskim kinie rzadko. Najważniejsze z nich można w tym tygodniu obejrzeć w telewizji
Pierwszym filmem, w którym znalazła się scena walk powstańczych, były „Zakazane piosenki” Leonarda Buczkowskiego (1947). Jednak to nie ona miała przede wszystkim przyciągać uwagę publiczności, ale zbiór satyrycznych i patriotycznych piosenek przywołujących klimat Warszawy w czasie wojny.
Choć film cieszył się ogromnym powodzeniem wśród widzów, został ostro zaatakowany w prasie (np. przez Adama Ważyka) – za brak realistycznego obrazu okupacji. Podjęto więc decyzję o wycofaniu „Zakazanych piosenek” z kin i poddaniu ich przeróbkom. Ponowna premiera odbyła się w listopadzie 1948 roku. Tym razem mocniej zaakcentowano wyzwolenie stolicy przez Armię Czerwoną.
W okresie stalinowskim władza usiłowała wymazać pamięć o powstaniu. Dopiero po odwilży październikowej 1956 roku, gdy ograniczenia narzucane przez cenzurę zelżały, filmowcy znowu mogli podjąć temat. Ale nadal nie było mowy o tym, by z ekranu padła nazwa Armii Krajowej. ...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta