Dlaczego patrzą na nas z góry
W kręgach zachodnich elit spotykamy antypolonizm ideologiczny. Odnajdziemy go w niemieckich mediach i na amerykańskich elitarnych uniwersytetach, w licznych publikacjach historyków i politologów oraz na portalach internetowych – pisze filozof społeczny
Czy rzeczywiście istnieje antypolonizm? Nikt nie przeczy, że istnieją uprzedzenia wobec Polaków, że w niektórych krajach rozpowszechnione są negatywne stereotypy nas dotyczące. W końcu każdy słyszał o „polish jokes” w USA czy nieprzyjemnych incydentach w Wielkiej Brytanii lub Niemczech.
Jednak mówienie o antypolonizmie wielu z nas wydaje się przesadą. Sugeruje bowiem, że mamy do czynienia nie z godnymi ubolewania przypadkowymi zdarzeniami, lecz ze stałą postawą czy nawet ideologią. Można przy tym zaobserwować pewną prawidłowość – im ktoś jest bardziej skłonny do przejmowania się uprzedzeniami Polaków wobec innych, im gorliwiej je piętnuje, tym bardziej bagatalizuje uprzedzenia innych wobec Polaków i antypolskie akty dyskryminacji.
Naturalnie nie powinniśmy niefrasobliwie szafować pojęciem antypolonizmu, nie powinniśmy przykładać nadmiernej wagi do jednostkowych zdarzeń czy przypadkowych wypowiedzi. Nie jest też antypolonizmem wszelki negatywny sąd o Polsce, nie jest nim także wszelka krytyka polskiej polityki lub reprezentantów państwa polskiego. Nie musi być nim również niechęć do poszczególnych Polaków, każdy nieprzyjazny gest i każde nieprzychylne słowo.
W końcu rzeczywiście nie brakuje wśród nas – podobnie jak wśród innych nacji – ludzi antypatycznych, obmierzłych, wulgarnych, uciążliwych, chamskich, tępych, niedomytych,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta