Albo czuwanie przy kołysce, albo buszowanie w Internecie
Nawet pracujący w domu nie może zrezygnować z przysługującego mu urlopu macierzyńskiego. Jego sytuacja zawodowa od innych zatrudnionych różni się tylko formą wykonywania obowiązków służbowych
– Na czas nieokreślony zatrudniamy na umowę w formie telepracy pracownicę (pracuje w domu, wykorzystując komputer i Internet, sama ustala sobie godziny pracy i ich ilość danego dnia). Po zajściu w ciążę spytała, czy może zrezygnować z urlopu macierzyńskiego lub przynajmniej skrócić go do jednego lub dwóch tygodni. Czy jest to dopuszczalne? – pyta czytelnik DOBREJ FIRMY.
Co do zasady przy urodzeniu jednego dziecka przy jednym porodzie – zgodnie z art. 180 § 1 pkt 1 k.p. – urlop macierzyński przysługuje pracownicy w wymiarze 20 tygodni. Nie ma tu znaczenia forma zatrudnienia: na miejscu w zakładzie czy w domu jako telepracownik. Decydujące jest to, że jest to umowa o pracę. A wówczas obowiązują zasady kodeksowe.
Etatowiec jak każdy inny ...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta