Mundurek, tornister, a do tego polisa
Nie wystarczy wykupić tanią polisę na ubezpieczenie zbiorowe dzieci w szkole. W razie wypadku zwykle okazuje się, że świadczenie jest niewielkie
Typowa tania polisa, niska składka oznaczają małe odszkodowanie. Lepiej więc wcześniej sprawdzić, na czym stoimy, i poszukać lepszej polisy, zamiast żyć w iluzji, że dziecko mamy ubezpieczone. Ostatnie dni wakacji to właśnie żniwa na tym rynku.
Szkolne polisy
– Przez kilka lat płaciłam składki na ubezpieczenie w przedszkolu (podobne zasady jak w szkołach). Na wycieczce dziecko wymachujące zabawką złamało córce ząb. Dostałam nawet jakiś formularz do wypełnienia, ale prawdę mówiąc, nie wiem, co mi się należy i jak to wyegzekwować – mówi bez ogródek Iwona H.
Nic dziwnego. Rola rodziców w zawieraniu takich umów o ubezpieczenia następstw nieszczęśliwych wypadków młodzieży szkolnej (w skrócie NNW) jest niewielka. Formalnie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta