Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Walka o symbole złączyła Polaków w Niemczech

25 sierpnia 2009 | Kraj | Piotr Cywiński
Ustawa z 1940 r. podpisana przez Hermanna Göringa delegalizująca polskie organizacje w Niemczech formalnie obowiązuje do dzisiaj. Na zdjęciu z Adolfem Hitlerem
źródło: AFP
Ustawa z 1940 r. podpisana przez Hermanna Göringa delegalizująca polskie organizacje w Niemczech formalnie obowiązuje do dzisiaj. Na zdjęciu z Adolfem Hitlerem

To pierwsza od lat wspólna inicjatywa organizacji polonijnych w Niemczech. Lepszego dnia niemieccy Polacy wybrać nie mogli.

Za tydzień Angela Merkel będzie na Westerplatte, gdzie strzały z pancernika „Schleswig-Holstein” rozpoczęły napaść III Rzeszy na Polskę i II wojnę światową, organizacje polonijne apelują do kanclerz RFN o unieważnienie rozporządzenia, które anulowało polską mniejszość. Na jego mocy zlikwidowano i odebrano majątek wszystkim polskim organizacjom w Niemczech. W wyniku tego aktu aresztowano około 2 tys. ich działaczy i wymordowano w obozach koncentracyjnych.

Wprawdzie w dzisiejszych Niemczech istnieją organizacje polonijne, które kontynuują działalność poprzedniczek, jednak nie odzyskały dawnych praw wynikających właśnie z posiadania statusu mniejszości. Oznacza to m. in., że nie otrzymują od państwa niemieckiego wsparcia finansowego. Czują się co najwyżej tolerowane.

Jedną z takich organizacji jest Związek Polaków w Niemczech (ZPwN). Kiełkował już w państwie pruskim, ale formalnie powstał w 1922 r. i grupował niezależne organizacje polonijne. Do wybuchu wojny i delegalizacji jego główną siedzibą był Berlin. Ponownie został zarejestrowany w RFN w 1950 r. ZPwN ratuje swoje finanse, pobierając liche składki, te jednak nie pozwalają na realizację poważ- niejszych przedsięwzięć. Jego obecny szef Marek Wójcicki żartuje sarkastycznie: „Dobry Polak to milczący Polak”. Sam jest „złym Polakiem”, bo nie milczy i otwarcie domaga się przywrócenia dawnego statusu.

...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8404

Spis treści
Zamów abonament