W czasie kryzysu podwładny może wnioskować o indywidualne godziny
Każdy pracownik, który wychowuje dziecko w wieku do 14. roku życia lub opiekuje się niesamodzielnym członkiem rodziny, może wystąpić do pracodawcy o ustalenie indywidualnego rozkładu czasu pracy. Szef tylko w wyjątkowych przypadkach może odmówić uwzględnienia takiego wniosku
Takie rozwiązanie przewiduje obowiązująca od 22 sierpnia tego roku ustawa z 1 lipca 2009 r. o łagodzeniu skutków kryzysu ekonomicznego dla pracowników i przedsiębiorców (DzU nr 125, poz. 1035). Dzięki temu podwładni, w zależności od własnych potrzeb, mogą rozpoczynać i kończyć dni robocze w różnych godzinach. To elastyczne podejście będzie można stosować do końca 2011 roku. Skorzystają na tym również firmy, ponieważ nie będą musiały płacić pracownikom wynagrodzenia za pracę w godzinach nadliczbowych z tytułu naruszenia doby pracowniczej. Do niedawna musiały to robić, jeśli np. pracownik przyszedł do pracy o godzinę wcześniej niż poprzedniego dnia.
PrzykładDo połowy sierpnia pracownicy dużej hurtowni przychodzili codziennie do pracy o godzinie 8.30, a wychodzili o 16.30. Firma jednak uznała, że musi dostosować czas pracy do wymagań klientów. Uznała, że podwładni będą przez dwa dni w tygodniu – środy i piątki – rozpoczynać pracę o godz. 6 i kończyć ją o 13. Pomysł wcieliła w życie po 22 sierpnia, gdy
...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta