Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Oko w oko z kamzikiem

04 września 2009 | piątek+ | Olga Przybyłowicz
źródło: Rzeczpospolita
Łąka nad Małym Hińczowym stawem (1942 m n.p.m) w Dolinie Hińczowej, zachwyca kolorami kwiatów i ziół
źródło: Fotorzepa
Łąka nad Małym Hińczowym stawem (1942 m n.p.m) w Dolinie Hińczowej, zachwyca kolorami kwiatów i ziół
źródło: Rzeczpospolita

Cap stanął na środku ścieżki. Z prawej strony skała, z lewej przepaść. Mierzymy się wzrokiem. Kozioł nie zamierza ustępować. Ja też nie. Nie mam zresztą wyboru

Kozice modelki na Jagnięcym Szczycie, świstaki przebiegające ścieżkę w Dolinie Wielickiej, ziołorośla tworzące kolorowe dywany w Wahlenbergowych Ogrodach. Spokój i cisza, jakich próżno szukać po polskiej stronie. To słowackie Tatry w środku sezonu.

Turystów jak na lekarstwo

Do autobusu prywatnej linii jeżdżącego do Popradu i Starego Smokowca wsiadam w Poroninie. Po polskiej stronie granicy nie sposób się przebić przez korek do Zakopanego. A po słowackiej – pusto. W autobusie pięć osób. – Dopiero w połowie wakacji zaczął się jakiś ruch. Wcześniej woziliśmy powietrze – mówi kierowca. Kryzys finansowy i wprowadzenie euro spowodowały, że w środku sezonu w słowackich Tatrach Wysokich turystów jak na lekarstwo.

Kilka kilometrów od granicy na Łysej Polanie sklep spożywczy w Tatrzańskiej Jaworzynie zamknięty na cztery spusty. A zwykle ruch był tu wielki, bo przed granicą każdy chciał wydać ostatnie korony – czy to na świetną czekoladę Studentską, czy to na słowacką śliwowicę lub tanie piwo. Moja gospodyni wspomina z nostalgią: jeszcze rok temu było tak dużo turystów, że gdyby człowiek miał dwa domy, to nie wystarczyłoby miejsca. Teraz mieszkam u niej w dużym domu sama przez tydzień.

Smokowiec, Tatrzańska Łomnica, Szczyrbskie Pleso w porównaniu z Zakopanem zalanym turystami i tandetnymi pamiątkami wyglądają jak wymarłe....

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8413

Spis treści

Ekonomia

Alma zapowiada cięcie inwestycji
Analitycy coraz lepiej postrzegają polską giełdę
Biegły zbada sprawę PGNiG
Cytat dnia - Jean-Claude Trichet
Cztery fundusze kupiły obligacje drogowe
Dochodowe ratowanie banków
Dymisja w ZUS z dziurą budżetową w tle
Euro zaczęło tanieć
GM: więcej pomocy dla Opla
Inflacja według regionów
Jedna trzecia torów do zamknięcia
Kalendarium gospodarcze
Liczba dnia - 50 mld dol za obligacje MFW
Mniej słodko w nowym sezonie
Nadmierna ostrożność dyrekcji
Niemiecki przemysł samochodowy przed krachem
Nowy prezes w grupie Gino Rossi
Nowy szef Presspubliki
Odzieżowy Próchnik już bez Rafała Bauera
Paryżanin na kryzys
Plan dochodów KNF wykonany
Podwyżka cen za śmieci nie pomogła ekologii
Powolne ożywienie
Prezes wierzy w zysk na koniec roku
Prezydencki sprzeciw wobec prywatyzacji
Regiony wprowadzają pakiety antykryzysowe
Rekordowa kara za nieetyczne zachowanie
Resort skarbu pod stoczniową ścianą
Rosja nie zakręci kurka
Rosjanie wesprą Centrozap
Rusza rynek do handlu obligacjami
Rząd zachowa kontrolę nad budową elektrowni jądrowej
Sieć restauracji Sfinks ma w przyszłym roku wyjść na prostą
Sygnały ożywienia na stalowym rynku
Słaba końcówka notowań
W kioskach westy zastąpiły marlboro
W skrócie
Wskaźnik do lamusa
Wyzwania dla przemysłu
Wyższe przychody z pakietów medycznych
Zacznijmy robić biznes na nauce
Zaostrza się spór o ceny prądu
Zaufania nie da się wycenić
Łyżka dziegciu w beczce optymizmu
Zamów abonament