Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Niepoprawny diagnosta

28 listopada 2009 | Plus Minus | Krzysztof Masłoń
autor zdjęcia: Andrzej Krauze
źródło: Rzeczpospolita
źródło: Rzeczpospolita

Autor „Przerwy w pracy” stawia tezę, iż poprawiacze świata zabrną w swej postępowości i poprawności tak daleko, że ośmieszą się z kretesem

Żyjemy w podłym świecie zamieszkałym przez nędznych ludzi, którym rządzą czy raczej zarządzają cyniczne jednostki, od reszty różniące się jedynie większym sprytem i stanem konta. Jakikolwiek bunt przeciw panującemu systemowi jest surowo karany, a ucieczki z tego świata praktycznie nie ma, jeśli już – to w obłęd. Tak można by najkrócej przedstawić wymowę powieści Pawła Lisickiego „Przerwa w pracy”, zgryźliwie puentując niespecjalną odkrywczość tej głęboko pesymistycznej oceny naszej rzeczywistości, gdyby nie finezja, z jaką autor przeprowadził swój wywód. I przewrotność podpowiadająca mu przekazanie treści filozoficznych za pomocą literatury popularnej, z pogranicza sensacji, obyczaju, a nawet romansu.

„Przerwa w pracy” to także, a może przede wszystkim, gorzka konstatacja człowieka przełomu XX i XXI wieku, ostro i przenikliwie postrzegającego nasilający się pęd ludzkości ku moralnej degradacji. Ludzkość wpadła bowiem w pułapkę: triumfująco stwierdzając, że nie potrzebuje Boga, spostrzegła, że choć da się żyć w świecie bez Boga, to bez duchowości już nie. I w tym momencie wydała się na żer wszelkiego rodzaju szarlatanów, cudotwórców, „inżynierów społecznych”, scjentystów nowego typu, pseudoteologów (powieściowy arcybiskup, nomen omen, Love uważa, że każda wzmianka o nim w mediach służy chrześcijaństwu i to właśnie nazywa nową ewangelizacją). Ludzkość brnie...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8485

Spis treści
Zamów abonament