Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Sprostowanie

28 listopada 2009 | Plus Minus | czytelnik Rzeczpospolitej

Nieprawdziwa jest wiadomość zawarta w artykule „Pasmo sukcesów, czyli katastrofa” autorstwa Rafała A. Ziemkiewicza, opublikowanym na str. A13 „Rzeczpospolitej” z 14.11.2009 r., że „Stutysięczna na papierze polska armia praktycznie nie ćwiczy (wojskowy pilot rosyjski z jednostki liniowej lata kilkanaście godzin tygodniowo, polski kilka godzin rocznie).”

Prawdą jest, że piloci Sił Powietrznych osiągają dużo większy nalot roczny, porównywalny do standardów państw NATO. W roku ubiegłym średni nalot na samolotach F-16 wynosił 162 godziny, na samolotach M-28 Bryza 84 godziny, na samolotach CASA C-295M 124 godziny, na samolotach PZL 130 Orlik 98 godzin. W roku bieżącym liczba godzin spędzonych w powietrzu przez pilotów Sił Powietrznych będzie na poziomie zbliżonym do roku 2008.

rzecznik prasowy Dowództwa Sił Powietrznych p.o. mjr Marcin Rogus

Brak okładki

Wydanie: 8485

Spis treści
Zamów abonament