Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Jak Artur poszedł ratować stworki Minimki

08 stycznia 2010 | Po godzinach

Piotr Czuryłło, lat 9

„Artur i zemsta Maltazara” to już druga część przygód chłopca, który przenika do świata maleńkich stworków. Tym razem dostaje sygnał od pająka, że Minimki są w niebezpieczeństwie. Więc ucieka rodzicom, którzy nie rozumieją, i przez taki wielki lej leci do Minimków. Tam na wszystkich mści się straszny Maltazar. I to on wystrzelił się do świata ludzi i uniemożliwił Arturowi powrót do swojego życia. A tata go szukał w lesie. Zakończenia nie opowiem, ale wiem, że z niepokojem czekam na część następną „Artur i wojna dwóch światów”. W filmie bardzo strasznych scen nie ma, ale myślę, że jest dopiero dla dzieci od siedmiu lat. Bo niektóre słowa są bardzo trudne.

Brak okładki

Wydanie: 8517

Spis treści
Zamów abonament