Dziecko w radiowozie
Marszałek województwa zafundował mazowieckim policjantom 44 foteliki do przewozu dzieci w wieku do 12 lat i wadze do 36 kg. Na prezenty wydał 11 tys. zł. Dla porównania: w ubiegłym roku przeznaczył 1 mln zł na zakup 113 radiowozów.
Dlaczego w tym roku zakupy są tak skromne? – Ten rok pod względem finansowym nie będzie tak dobry jak poprzednie, zatem nasze możliwości wspierania bezpieczeństwa są mniejsze – przyznaje wicemarszałek Ludwik Rakowski.
16 fotelików trafi do wszystkich jednostek podległych stołecznemu komendantowi (m.in. do Grodziska Mazowieckiego, Otwocka, Legionowa, Pruszkowa i siedmiu jednostek w Warszawie). – Każda komenda otrzyma po jednym foteliku, który powinien być zamontowany w wytypowanym radiowozie przeznaczonym do przewożenia dzieci do placówek opiekuńczych – mówi Tadeusz Bereda, zastępca komendanta stołecznej policji. Ale dodaje, że każdy komendant sam ustali zasady zastosowania fotela. – Oby nie skończyło się na tym, że będą one zalegać w komendzie – kwitują nieoficjalnie mundurowi.
Zgodnie z przepisami, foteliki nie są obowiązkowe w radiowozach, karetkach pogotowia i taksówkach.